Nauka do egzaminów, czyli jak zaplanować optymalne powtórki
22 Maj, 2012 Dodaj komentarz
Mimo, że maturzyści skończyli albo kończą swoje zmagania z maturą, to dla wielu z nich powtarzanie materiałów było drogą przez mękę. Nauka do egzaminów przychodzi łatwiej, jeśli wiemy, jak efektywnie powtarzać w sposób pozwalający na zapamiętywanie praktycznie całości materiału. Warto zapoznać się z poradami jak planować powtórki w taki sposób, aby nie zarywać ostatniej nocy przed sprawdzianem czy kolokwium, a wstać wypoczętym i gotowym na stawienie czoła wyzwaniu.
Najważniejsza rzecz, jaka uzupełnia optymalne powtórki to… przerwa. Robiąc przerwy np. co pół godziny nauki, chociażby na kilka minut – wywietrzenie pokoju, ruch, wypicie szklanki wody – naprawdę daje sporo. Nasz mózg odpoczywa, a gdy ponownie zasiadamy do nauki, mamy umysł świeższy i bardziej otwarty.
Bardzo ważną rolę pełni plan powtórek. Siedzenie cały dzień nad jedną książką nie przynosi dobrych efektów – najlepiej, jakby materiał do nauki był zmieniany co jedną, dwie godziny. Nie zastanawiało was nigdy to, dlaczego wykłady czy też lekcje szkolne nie są z jednego przedmiotu przez cały dzień?
Nauka do egzaminów powinna obejmować parę etapów: pierwsze dziesięć minut to ogólne zaznajamianie się z materiałem, przeglądanie nagłówków, ważniejszych zagadnień. Kolejna sesja egzaminacyjna to czytanie ich na głos i utrwalanie materiału.
Za trzecim i czwartym podejściem sami bez pomocy ze strony książek staramy się odtworzyć zapamiętane i zrozumiane informacje. Niektórzy robią notatki z przeczytanych materiałów, podsumowania, plany szczegółowe – tak naprawdę nie ma złej metody na naukę. Sami metodą licznych prób (bo przecież nie błędów) znajdziemy najlepsza metodę na naukę.